Ulewny monsun spowodował powodzie w stolicy Indonezji, Dżakarcie, zmuszając wielu przedsiębiorców i polityków do zamknięcia swoich biur, ponieważ pracownicy nie byli w stanie dotrzeć do pracy. Władze poinformowały, że w związku z powodzią zginęły 4 osoby a 20,000 osób zostało ewakuowanych.
Meteorolodzy ostrzegali, że opady mogą stać się znacznie mocniejsze w ciągu nadchodzących dni. Media donoszą że tysiące mieszkańców Dżakarty i miast satelickich zostało zmuszonych opuścić swoje domostwa. Powodem są intensywne opady w tym tygodniu.
„W ciągu następnych dwóch bądź trzech dni, szacuje się, że aktywność azjatyckiego monsunu może wzmagać na sile, co może zwiększyć opady w południowej części Sumatry i Javy” powiedział Soepriyo, przedstawiciel Indonezyjskiej Agencji Meteorologicznej.
Tegoroczny sezon deszczowy przyniósł najintensywniejsze opady od pięciu lat. W centrum Dżakarty, ruch uliczny ustał niemal całkowicie. Poziom wody w centrum miasta wynosi ok 1 metr.
Minister transportu nie zamknął głównego lotniska w Dżakarcie, choć wiele dróg prowadzących do lotniska zostało zablokowanych. Jednocześnie władze lokalne zawiesiły większość transportu publicznego, w tym kolej miejską i autobusy.
Giełda Papierów Wartościowych w Dżakarcie działała, jednak inwestorzy ograniczyli skalę transakcji kupna i sprzedaży akcji i obligacji.
Pałac prezydencki, ministerstwo gospodarki rolnej oraz ministerstwo finansów były otwarte, stwierdził rzecznik prasowy. Jednocześnie minister handlu zamknął ministerstwo handlu z powodu odcięcia energii elektrycznej. Zatem monsun zbiera obfite żniwo.