In aqua sanitas – mawiali starożytni Grecy. Czy dziś – w dobie globalnych problemów ekologicznych – możemy powtórzyć za nimi sentencje, że w wodzie tkwi zdrowie? Wielu się pewnie przed tym stwierdzeniem zawaha. Jak upewnić się, czy w naszej wodzie nie pływają niebezpieczne dla zdrowia pierwiastki? Musimy zrobić badanie naszej wody…
O niezdatności wody do picia świadczy występowanie w jej składzie niebezpiecznych substancji i mikroorganizmów lub zbyt wysokiego stężenia niektórych związków chemicznych. Jednak jak przekonać się co wraz z wodą płynie w naszych kranach? Jedynym miarodajnym sposobem na stwierdzenie jakości wody jest jej laboratoryjne przebadanie.
Gdzie zrobić badanie wody?
Woda dostarczana do domów z gminnych wodociągów jest systematycznie kontrolowana. Aby zapoznać się z najnowszymi wynikami badań wody z sieci, wystarczy skontaktować się z gminnym / miejskim zakładem wodociągów. Praktyką stało się już, że instytucje te publikują na swojej stronie internetowej aktualne wyniki badań dotyczące jakości wody (zobacz przykład z Warszawy). Teoretycznie więc woda, która trafia do nas z sieci, powinna być bezpieczna i czysta. Jednak w praktyce z tym bywa różnie. Woda bowiem przepływa przez rozbudowaną sieć wodociągową, gminną i domową. W trakcie tej „podroży” jest narażona na liczne niebezpieczeństwa, czyhające w rurach – rdze, osady czy żyjące w nich mikroorganizmy.
Jeżeli korzystamy z własnego ujęcia wody (studni), to niestety – ale obowiązek badania wody spoczywa już na nas samych. Wodę możemy przebadać w terenowym oddziale sanepidu lub też w prywatnym laboratorium, które świadczy takie usługi. Niektóre firmy, które zajmują się sprzedażą filtrów do wody, również oferują badania wody. Jednak zazwyczaj robią to w pakiecie z kupnem urządzania służącego do jej uzdatniania.
Fizykochemiczna i mikrobiologiczna analiza
Na podstawowe badanie wody składa się jej analiza fizykochemiczna i mikrobiologiczna. W przypadku tej pierwszej testujemy wodę pod kątem jej fizycznych właściwości – mętności, barwy, zapachu, twardości, odczynu, a także utlenialności i przewodności. Badamy również zawartość w niej takich związków jak amoniak, azotyny, azotany, chlorki, żelazo i mangan. Natomiast analiza mikrobiologiczna ma na celu stwierdzenie, czy w wodzie nie rozwijają się groźne dla zdrowia bakterie jak np. paciorkowce kałowe czy Escherichia coli.
Jak pobierać próbkę?
Jeżeli chodzi o pobieranie próbki do badania pod kątem fizykochemicznym, to w zupełności wystarczy czysta butelka po wodzie mineralnej o pojemności 1,5 l. Należy ją dwa razy porządnie przepłukać wodą z kranu i napełnić właściwą próbką (najlepiej pod sam korek). W przypadku badania mikrobiologicznego do pobrania próbki potrzebujemy szczelnie zapakowaną wyjałowioną butelkę. Można ją otrzymać z laboratorium po opłaceniu kaucji.
Odnośnie samego przebiegu pobierania próbki do badania, najlepiej wybrać kran w kuchni, z którego czerpiemy wodę do przygotowywania posiłków. Warto pamiętać, że nie pobieramy wody od razu po odkręceniu kurka. Należy odczekać kilka minut, by spłynęła woda, która może nieść ze sobą zanieczyszczenia z rur. Pobrane próbki należy jeszcze tego samego dnia dostarczyć do laboratorium. Wynik zwykle jest znany po kilku dniach.
Co dalej?
Od wyników badania zależy dalsza droga postępowania. Jeżeli parametry badanej próbki okażą się być w granicach normy, to należy się tylko cieszyć z dobrej jakości wody. Jeżeli nie, to trzeba pogodzić się z koniecznością założenia odpowiednich urządzeń do jej uzdatniania. O tym, jaki filtr czy oczyszczacz wody powinien być założony w naszym domu, będzie zależało od tego, jakie niebezpieczne substancje i jakie przekroczenia parametrów zostały wykryte w naszej wodzie.
Jakie to powinny być filtry, przeczytaj inne artykuły na naszym blogu.
